Odjęłam 3 gwiazdki za... nudę. Nie wiem czy to kwestia, tego że leciał o 23,30, ale był dla mnie niemal nie do przejścia. Jeśli kogoś interesuje tematyka narkotykowa, to tam znajdzie wszystko czego można wymagać. Przedstawiona jest sytuacja od polityki antynarkotykowej po policję, dystrybutorów do dillerów, narkotykowych imprez- jednostek skrajnie uzależnionych, od sądu po szpital itd. ...............
No + za dobrą grę aktorską :P
Skoro film dla Ciebie był niemal nie do przejścia, jak to określiłaś, to po cholere dałaś 7/10 i określasz go jako dobry?
bo był dobry, ambitny, przedstawiono problem, dobra gra aktorska, żal mi było dawać mniej za brak akcji.
Muszę przyznać, że w moim przypadku odczucia co do filmu są bardzo podobne.Temat narkotyków przedstawiony chyba z każdej możliwej strony naprawdę bardzo dobrze a do tego świetna gra aktorska(Cheadle,Del Toro), ale miejscami film mnie po prostu trochę nudził....Mimo to obraz jest zdecydowanie warty obejrzenia.
Widzę, że zmieniłaś ocenę na 6, z którą muszę się zgodzić. Dla mnie film oceniany na 7 to taki, który mogę obejrzeć za jakiś czas jeszcze raz, ale powtórne oglądanie tej produkcji to dla mnie męka. Temat całkiem ciekawy, dużo znanych aktorów ale zbyt smętna akcja.
Mam podobne odczucia.
Jakości filmowi odmówić nie można, ale momentami jest wręcz nużący.
Poza tym mam wątpliwości co do pewnych kwestii:
- Córka Wakefield'a trafia do aresztu, potem na odwyk, wreszcie ucieka z terapii a ojciec samotnie poszukuje jej po mieście rezygnując przy tym z obowiązków i NIKT nie interesuje się sytuacją? Młodej nie szuka policja, dziennikarze nie tropią sensacji itd. Wg mnie całkowicie nierealne w dzisiejszych czasach.
- Postępowanie policji w sprawie żony Ayali. Na początku śledzą dosłownie każdy jej krok, a gdy ta wkręca się w "biznes" i nawet zleca zabójstwo głównego świadka to wszystko jej uchodzi?
- Ochrona Eddy'ego. Każdy wie, że kartele będą na niego polować. Tymczasem ochrona policji polega głównie na wymianie "poglądów".
Nie sprawdzają samochodu, którym mają go przewozić, nie sprawdzają jedzenia, przed zastrzeleniem ratuje go snajper. Jeżeli tak wyglądają procedury to ja dziękuję...
Film porusza problem wieloplatformowo, ale skutkuje to uproszczeniami w logice i fabule, które są więcej niż naciągane.
Ja rowniez dalam 7 (choc korci mnie dac 8, ale na razie nie moge tego zrobić - musze obejrzec cały film bez przysypiania :) ale film naprawdę swietny pokazuje zepsucie calego systemu od samej góry do samego dołu oraz przenikanie się tych swiatów w konsekwencji nie wiadomo kto jest dobry a kto zly i kto jest gorszy w tym calym "bajzlu' - mafia czyli wyżutki społeczne czy sznowane elity polityczne...
Doskonale to ujęłaś. Ja z kolei zastanawiam się nad 9 bo warto przyjrzeć się bliżej tym co tu ludzie opisują za nudne.. Moim zdaniem piszecie o scenach w których reżyser pokazuje ich wewnętrzne odczucia, takich jak strach, lęk, niepewność, chęć wyrażenia samego siebie. Idealnie pokazuje to jedna z ostatnich scen kiedy prokurator abdykuje z stanowiska - kamera drga,chodzi w lewo, prawo - gołym okiem widać jak rozdarty w środku jest ten człowiek. Reasumując, moim zdaniem ten film z narkotykami nie ma nic wspólnego. Dlaczego? Bo każdy zna realia. Każdy wie co spotyka uzależnionych ludzi. Każdy wie co może spotkać gangstera za gangsterkę i policjanta za ściganie gangstera itd, itp. Moim zdaniem ten film pokazuje elementarne wartości, które są instynktem dla każdego człowieka.