Nagrodzony 4 Oscarami obraz Stevena Soderbergha.
Traffic opowiada o narkotykach, na film składaja się z pozoru 3 nie związane ze sobą historie, które po pewnym czasie zaczynają mieć ze sobą wspólne wątki.
Myślę, że jest to właśnie główna siła filmu- w 1 filmie otrzymujemy 3 punkty widzenia- władzy probującej walczyć z narkotykami, handlarzy narkotyków oraz zwykłych ludzi mających kontakt z prochami, w tym wypadku nastolatków.
Przez to film staję sie uniwersalny. Aktorzy zagrali swoje role naprawdę dobrze - od niezłego Michaela Douglasa (który dla mnie i tak pozostanie bohaterem 3 filmów- "Nagi instynkt", "Fatalne zauroczenie","W sieci") do rewelacyjnego Benicio Del Toro, uhonorowanego za ten film Oscarem, który tak złożoną postać zagrał chyba tylko jeszcze w "21 gramach". Pozostałe Oscary rownież nie trafiły tutaj przypadkowo. Film mimo swoich 140 min. nie dłuży się, Soderbergh zawarl w nim wszystko, nie dodając nic zbędnego. To na pewno jeden z najważniejszych filmów o narkotykach- obok :"Trainspotting" czy "Requiem dla snu" i napewno najlepszy ktory usiłuje pokazać jak wielkim masowym problemem sa prochy- uprzednio wymienione filmy dotyczyły tylko jednostki.
Jeżeli masz ochotę na perfekcyjnie przemyślane kino - zobacz 'Traffic".
Ocena: 9/10.