Film w rewelacyjny sposób splata kilka zupełnie odmiennnych historii, wszystkie jednak koncentrują się na problemie narkotyków- tak handlu nimi jak i zażywaniu ich. W reźyserii widać ręke profesjonalisty - każda historia ma swój własny klimat, charakterystykę, a nawet kolory i język. Fakt, że kilka razy bohaterowie mijają się na ulicach, jak nieznajomi, a przecież tak bliscy wspólnemu problemowi, podkreśla, że wszyscy jesteśmy potencjalnie zamieszani w sprawę. Miłe wrażenie po scenarisuz, aktorstwie i reźyserii zepsuła ostatni scena - gloryfikująca Amerykę i pełna patosu - kilkoro dzieci - przyszłość narodu - gra w amerykański sport baseball. Niemniej jednak - solidne 8+.