Traffic
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Traffic to prawdopodobnie najlepszy film o tematyce narkotykowej, jaki powstał -
wszystko tutaj się zgadza i zasługuje na uznanie. Muszę przyznać, że jestem
zwolennikiem pełnej legalizacji narkotyków tych "miękkich" jak i "twardych" i
paradoksalnie Traffic jeszcze bardziej umocnił mnie w tym przekonaniu. Oczywiście
zrozumiałem przesłanie filmu i wiem, że było ono inne, a kluczem do jego zrozumienia
jest postać Javiera i finałowa scena filmu. Jednak moim zdaniem w walce z kartelami
narkotykowymi potrzebne są bardziej zdecydowane i odważne środki - sama wiara w
ludzi nie wystarczy. Pieniędzy również nie starczy, aby każdemu dzieciakowi na całym
świecie zapewnić miejsce rozrywki, albo jakiekolwiek perspektywy na przyszłość.
Konsumenci narkotyków również nie znikną, nie ma co się łudzić, a skoro jest rynek, to
zawsze znajdzie się producent i dystrybutor, zwyczajne prawo ekonomii. Sankcje karne
również nic nie dadzą, bo nie wystarczy zamykać pojedynczych ludzi, raczej trzeba by likwidować całe państwa. Legalizacja jest o tyle dobra, że pozwala kontrolować rynek
oraz dostarczyłaby środków finansowych na walkę z ułomnościami uzależnienia.
Oczywiście to tylko teoria, ale lepsze to niż walka z wiatrakami.
Traffic naprawdę zapada w pamięć i daje do myślenia. Jest to jeden z tych obrazów, dla
których warto oglądać filmy - dla każdego wymagającego widza pozycja obowiązkowa. Pozdrawiam.
Za najlepszy film o tematyce narkotykowej uznałbym raczej "Requiem for a dream". Dla mnie traffic to przeciętniak.
Requiem również mi się podobał, ale jest to trochę inny typ kina niż Traffic - bardziej nacechowany emocjami i nieco jakby oderwany od rzeczywistości, film który musi się podobać publiczności, bo jest robiony pod publikę :) Traffic natomiast może się niektórym widzom wydawać nudnym zlepkiem niekończących się opowieści dlatego, że jest bardziej przyziemny i więcej ma wspólnego z naszymi realiami niż Requiem.
Traffic jest dużo bogatszym (fabularnie) dziełem, natomiast Requiem "przyjemniej" się ogląda. Oceniając oba te filmy musisz sam sobie odpowiedzieć na pytanie, co jest dla ciebie w filmie bardziej istotne. Pozdrawiam.
Po części się zgadzam, requiem przedstawia ekstremalną historię choć wcale nie zupęłnie oderwaną od rzeczywistości, takie rzeczy się dzieją. Dla mnie idealny film musi wzbudzać emocje, i Requiem trafił w 10, długo nie mogłem otrząsnąć się po jego obejrzeniu. W Trafficu tych emocji mi brakowało. Ale tak jak mówisz, gusta i wymagania widzów są różne. Pozdrawiam serdecznie! :)
Zgadzam się z Pablo_28, Traffic to kawał solidnego, mądrego kina, według mnie oba filmy są naprawdę bardzo dobre, lecz mimo, że kręcą się wokół tematyki narkotykowej, są diametralnie różne. Chodzi tu o sposób narracji, przekazywania treści. Niemniej jednak obydwa są pozycją obowiązkową dla pasjonatów ;) pozdrawiam wszystkich:)
Requiem to raczej filmik ku przestrodze dla nastolatków. Traffic to film genialny, który nie żadnych słabych punktów.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
